sobota, 6 lipca 2013

rozdział 90

Przecież jak on zobaczy, że ma różowe włosy to zabije dziewczyny! Dotknęłam jego włosów. Są suche czyli, że nie dość, że farba jest normalna (nie szamponetka) to jeszcze wysuszyła i zniszczyła mu włosy.
-James, James kochanie obudź się.- Mówiłam nerwowym głosem.
-Tak kicia?- Otworzył oczy i uśmiechnął się do mnie. Nie wytrzymałam i parsknęłam śmiechem.- Coś nie tak?- Zapytał.
-Po prostu nie do twarzy ci w tym kolorze.- Zaśmiałam się i obserwowałam jego reakcję. Najpierw zdziwienie, mina jakby nie wiedział o co chodzi, później coraz szersze oczy i w końcu zrobił się czerwony ze złości i pobiegł do łazienki.

**Oczami Narratora**


-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!- Wrzeszczał na całe gardło.- JUUUUUUUSTIIIIIIINEEEEEEEEE!!!!!!!!! NIIIIIINAAAAAA!!!!! ZAAAAAABIIIIIIIJĘEĘĘĘĘĘĘĘ WAAAAAAAAAAAS!!!!!!!!!!!!.- James darł się tak, że one na pewno go usłyszały. Zresztą tak jak cały hotel. Próbował zmyć farbę ale Nicole miała racje, ona jest zwykła. Zdenerwowany na puścił wodę do wanny i zdjął ubranie. Zauwarzył, że nie ma jego żelu pod prysznic. Zawinął się ręcznikiem i poszedł do Logana czy nie ma drugiego. Szatyn odpowiedział, że nie ale niech sprawdzi u Carlosa. James otworzył drzwi od ich apartamentu i rozejrzał się czy nikogo nie ma w holu. Zamknął za sobą drzwi i zapukał do drzwi na przeciw. Nikt mu nie otworzył, więc zawrócił żeby nie stać na środku w samym ręczniku. Pociągnął za drzwi od swojego apartmentu i zorientował się, że.... był zamknięte!!! Ktoś zakradł się do niego od tyłu, ściągnął z niego ręcznik i uciekła. Chłopak walił najmocniej jak potrafił w drzwi ale nikt mu nie otwierał. Stał tam całkiem nagi z różowymi włosami.


** Chwilę wcześniej**

-Nina jak James się dowie, że wam pomagam to mnie zabiję.- Mówił Logan chowając Ninę za swoim łóżkiem. Jak tylko Maslow wyszedł ona zakluczyła drzwi od ich apartamentu.
-Cicho siedź. Za chwilę Justa zabierze mu ręcznik i wejdzie tu przez okno. Za kilka godzin go wpuścimy, oddamy żel i powiemy mu uroczyście, że to nie jest nawet koniec części pierwszej.- Zaśmiała się Nina i w tym momencie przez okno weszła Justine.
-Jak ty to zrobiłaś?! Jesteśmy na ostatnim piętrze!- Krzyknęła Elena, która przez cały ten czas się przysłuchiwała,
-Ma się ten talent.- Zaśmiała się złowieszczo Justa i pomachała wszystkim przed oczami ręcznikiem Maslowa.
-Jak dzieci.- Powiedziała Nicole wchodząc do pokoju.- To na prawdę konieczne?
-TAK!- Powiedziała Nina razem z Justine. Czerwona nic nie odpowiedziała tylko wróciła do swojego pokoju karmić bliźniaki. Nie mogła nic zrobić. Dziewczyny jej nie pozwalają, a jej ukochany stoi teraz waląc w drzwi całkiem goły z różowymi włosami. I jeszcze one mówią, że to nie koniec. Niestety nie chcą powiedzieć co jeszcze wykombinowały. Usłyszała jak jakaś baba z dołu nawija na swoim balkonie znajomym jaki to wspaniały ten hotel i jaka w nim cisza. Nagle obudził się w niej szatański plan. Otworzyła okno i najgłośniej jak się dało włączyła koncert The Offspring. Od razu baba się zamknęła i wróciła do środka.

**Dwie godziny później oczami Jamesa**

Siedziałem pod drzwiami całkiem goły. Pokojówka się na mnie dziwnie gapiła. Jakby chciała mnie zgwałcić wzrokiem. Zabiję Ninę i Justine. W końcu drzwi się uchyliły, a przez nie ktoś podał mi ręcznik. Szybko się zawinąłem i drzwi otworzyły się do końca. Zobaczyłem roześmiane Justine i Nine.
-Mogłyśmy ci zrobić zielone włosy. W tych ci nie do twarzy.- Powiedziała Nina.
-A właśnie. To nawet nie jest połowa zemsty.- Justine zaśmiała się złowieszczo i rzuciła mi mój żel. Dziewczyny poszły do siebie, a ja od razu udałem się do łazienki zrobić coś z sobą. Ubrałem się i założyłem czapkę. Wychodząc z łazienki natknąłem się na Logana.
-Stary w czapce ci nie do twarzy.- Zaśmiał się szatyn i zabrał moją czapkę. Zanim co kolwiek zrobiłem on już siedział zamknięty w łazience. Zajebiście. To była moja ostatnia czapka. Co ja teraz zrobię z głową?
Poszedłem do swojego pokoju, gdzie zastałem Nicole, Sam i Davida. Przytuliłem na raz całą trójkę i usiadłem obok mojej ukochanej.
-Wiesz mimo tych włosów nadal jesteś najprzystojniejszym chłopakiem na ziemi.- Powiedziała słodko, a ja ją pocałowałem. Zawołaliśmy Alexę i całą 7 (ja, Nicole, Sam, David, Alexa, Logan i Elena) poszliśmy do apartamentu na przeciw i zaskoczyliśmy małą Holland skromnym przyjęciem urodzinowym.
----------------------------------------------------------------
Hah. Zemsta dziewczyn będzie hardcorowa więc się szykujcie :) Urodziny Alexy opiszę w następnym rozdziale bo teraz jestem wykończona.

Papatki
Nicole:**

6 komentarzy:

  1. Buhahahahahahhaha xD zemsta jest wspaniała ^^ świetny rozdział i czekam nn ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Mua hua hua hua ^^ To ja już jebłam >.< Śmieję się cały czas xD Ale to... różowe włosy ^^
    Logan, jesteśmy twoimi dłużniczkami ^^ Ostatnie piętro.. me gusta :3 Czyli do czego Justa ma dostęp, kiedy nie ma świadków xD
    Brawo James ^^ Prostytutka cię zgwałci... e.. nie! Sprzątaczkę miałam na myśli..
    Ale to nie będzie gwałt!
    James: Tylko co?! o.o
    Justa: Sex niespodzianka ^^
    Mini impreza! Party people! Woo hoo!
    Jest impreza, jest alkohol, jest sypialnia ^^

    czekam nn :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka... jaka... jaka... jaka zemstaaaa XDDDDDDDDDDDDDD Pizgam się i oddychać nie mogę przez ciebie! To najlepszy rozdział jaki czytałam xD
    James najpierw różowe włosy, póżniej stoi goły na korytarzu... ej daj mi namiary na ten hotel, może będą też inni chłopacy *O*
    Ok czekam niecierpliwie na nn :***

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie zadzieram z tymi dziewczynami :) Oj zemsta na całego :) Ciekawe co zrobi James? Odegra się jakoś? Musi zadbać o swoją reputację. A i jeszcze ta chcąca go zgwałcić pokojówka :) Nie dziwię się jej :) http://big-time-rush-ciri.blog.onet.pl Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. ŁO-MY-GY!!! o.O Biedne dziewczyny... Tak, dziewczyny, bo jestem na 100% pewna, że James już coś planuje... I to nie będzie miłe...
    Hah, pokojówka go zgwałcić chciała xD Nie dziwię się, ja też bym chciała xD
    Ale nie no, phahahahahahahahha xD Różowe włosy?? o.O LooL xD
    Już nie mogę doczekać się nn! ;)
    PS. Zapraszam do mnie;
    http://big-time-rush-lovestory-4ever-bypaula.blogspot.com
    Oraz, na nowe rozpoczęcie mojego drugiego bloga o BTR;
    http://my-amazing-adventure-with-bigtimerush.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział Superowy :D
    Nigdy jeszcze nie naśmiałam się tak bardzo, kiedy coś czytałam, dopóki nie przeczytałam twojego rozdziału. To było boskie. Różowe włosy... hehehe genialne!
    Proszę cię pisz szybko. Chcę się dowiedzieć co jeszcze wymyśliły dziewczyny.
    Zapraszam do siebie. Może nie mam tak dużo rozdziałów jak ty, ale mam nadzieję że spodoba ci się co piszę. Proszę jeśli wejdziesz zostaw swoją opinię.

    http://all-over-again-btr.blogspot.com

    Pozdrawiam Maddie :D

    OdpowiedzUsuń