niedziela, 3 lutego 2013

Rozdział 41

No hej... Jeszcze raz dziękuję wszystkim którzy mnie nominowali:). Nie przedłużam dłużej i zapraszam na nowy.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dojechaliśmy na miejsce! Busy zatrzymały się za wielką sceną. Z kilka godzin chłopaki grają koncert. Z dziewczynami wybieramy stroje dla nich. Dla Jamesa wybrałam ciemne dżinsy, czerwone buty, niebieski t-skirt i czarną kurtke skórzaną. Na koncercie było nieziemsko. Nasza czwórka stała pod sceną i się wydzierała jagbyśmy były nadpobudliwymi fankami:). Chłopacy skończyli, a my pobiegłyśmy za kulisy. Dziś każda z nas ma mocny nadmiar energii:). James był odwrócony do mnie plecami, więc wskoczyłam mu na plecy.
-Hej kicia.
-Hej.- Zeskoczyłam z niego i pocałowałam.- Mówiłeś mi o jakiś planach.
-Ale ty niecierpliwa. Dobra my idziemy.- Powiedział do reszty i poszliśmy w nieznanym mi kierunku.
-Gdzie idziemy?
-Pozwiedzać, a potem mam dla ciebie nispodziankę.
-Jaką?
-Jak powiem to nie będzie niespodzianka.
-Ale ja nie wytrzymam.
-Wytrzymasz.- Zaśmiał się.
Zwiedziliśmy Big Bena, London Eye, Legoland w Windsorze, Pałac Buckingham, Pałac Westminsterski, Tower Bridge, Trafalgar Square, Greenwich, British Museum, Kensington Gardens, Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud, Zoo w Londynie i dużo innych mniejsc. Dochodziła 20.
-Wracamy?- Zapytałam, gdy luż zwiedziliśmy chyba cały Londyn.
-Jeszcze niespodzinka.- Odpowiedział James.
-To zwiedzanie i cały dzień we dwoje nie był niespodzianką?-Zdziwiłam się.
-Taki słaby w robieniu niespodzianek to ja nie nie jestem.
-Co ty kombinujesz?
-Zobaczysz. Zamknij oczy.- Zrobiłam co kazał.- Dobrze otwórz.
Otworzyłam oczy i zobaczyłam wielgachny hotel.
-Pomyślałem, że całe dziewięc dni wolnego spędzimy w hoteluzamiast cisnąć się z Loganem i Adą.- Powiedział z iskierkami w oczach.
-Je się ciebie boje.- Powiedziałam teatralnym głosem. Na co James się zaśmiał.
-To idziemy do hotelu czy wracamy?
-Idziemy.
-Tak też myślałem.- Mój chłopak poruszał brwiami tak, że wybuchłam śmiechem.- No co?
-Nic. Chodźmy.
-Dobrze kicia.- Powiedział i podreptał za mna do hotelu. Gdy byliśmy na korytarzu prowadzącym do pokoju wynajętego przez Jamesa on zaczął mnie całować. Obijając się o ściany ledwo co doszliśmy do pokoju. Chłopak nacisnął klamkę w padliśmy do pokoju. Dalej domyślcie się co było. W każdym razie przez następne dziewięć dni nie wychodziliśmy z pokoju. Jedynie obsługa co jakiś czas przysyłała nam picie i coś do jedzenia:). Właśnie wyszliśmy z tam tąnd i ruszamy w stronę busów za 3 godziny jedziemy dalej. Otworzyłam drzwi i cała trójka dziewczyn na nas naskoczyła.
-Gdzie wy byliście?! Wiecie jak się martwiliśmy?! Chcieliśmy dzwonic na policje ale chłopacy nam zabronili! Gdzie wy byliśce?!- Wrzeszczała Natalja.
-James... wyjaśnij.... ja... ide... spać...- Powiedziałam z przerwami na ziewanie. On mnie kiedyś wykończy. Skąd on ma tyle energii?
-Jasne kicia.- Powiedział z nadal świecącymi oczami z podniecenia. Ja położyłam się na łóżko i odrazu zasnęłam.
**oczami Jamesa**
-Gdzie wy byliście przez całe dziewięć dni?!- Wrzeszczała Nata.
-To było najpiękniejsze dziewięć dni jakie przeżyłem.- Wymruczałem i opadłem rozmażony na kanape.
-Ona Cię wykończy.- Zaśmiał sie Logan przez co oberwał odemnie poduszką.
-A my nadal nie rozumiemy.- Powiedziały dziewczyny, a chłopaki wyszeptali im coś na ucho.- Ty idioto mogłeś nam powiedzieć, a nie. My się martwimy i odchodzimy od zmysłów, a wy się zabawiacie w naj lepsze.- Zaczęły na mnie wrzeszczeć i po mnie skakać (dosłownie) co mnie i chłopaków w prawiło w atak śmiechu.
-Dobra ja idę spać bo mnie rozszarpiecie.- Zaśmiałem się położyłem obok Nicole, która się we mnie wtuliła.
**oczami Niny**
Jak on mógł nam nie powiedzieć. My od zmysłów odchodzimy, a ci se po hotelach sypiaja. Razem z Carlosem, Natą i Kendem poszliśmy do siebie i ruszyliśmy dalej. Następny przystanek Włochy! Jak dojechalismy na miejsce od razu poszliśmy na scene. Z dziewczynami wybrałyśmy stroje dla chłopaków i zadzwonił ten cały Gustavo. Okazało się, że wiążąc się z Carlosem automatycznie jestem przyjęta do pracy z dziewczynami. Nawet fajnie. Okazało się też, że Nicole ma dziś z nimi zaśpiewać kilka piosenek. Ustaliła z chłopakami jakie będzie grać i zostgała za kulisami bo z tam tond wejdzie potem na scene śpiewać. Ja, Ada i Nata poszliśmy przed scene. Chłopaki zagrali bardzo fajnie, później doszła do nich Nicole, a chłopaki oficjalnie ogłosili, że Nicole będzie pracowała z nimi w wytwórni i może niedłógo usłyszą ją jako solistke na swojej własnej płycie:). Oczywiście Nicole spaliła buraka na co wszyscy zaczeli się śmiać. Było super. Przez sześć dni zwiedzaliśmy, a potem ruszyliśmy do Niemczech. Troche mnie denerwuje, że podczas tych sześciu dni Nicole zemdlała z trzy, cztery razy. James Oświadczył jej, że nie ważne czy się zgodzi czy nie po powrocie od razu idą do lekarza. Troche zabawnie to wyglądało:).
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam, że tak przyśpieszam tą akcje ale chce dojść do pewnego momęntu, w którym.... Albo nie ważne. Nie bedę psuła niespodzianki. Do następnego.

Papatki
Nicole.Rusher1;*

4 komentarze:

  1. Co się dzieje z Nicole, dlaczego ona tak często mdleje ? Chora jest, czy jak ? James, James tu się wszyscy martwili, a wy... No właśnie :P No to cóż czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nicola nie umieraj nam! Masz stać na nogach i żyć... bo wszyscy się martwią... no... xD Jakoś teraz poważna nie umiem być xD
    Czekam ja niecierpliwie ja na kolejny rozdział ja xD
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Nicol żyj! Bądź zdrowa! Tak dziewczyny! Skakać po Jamesie! Należy mu się! Super rozdział i czekam nn ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. O rany, co sie dzieje Nicole?? Oby nic powaznego :( ! Mogles im powiedziec, ze bedziecie w hotelu a nie! Ahh James... Hehe, "To bylo najpiekniejsze dziewiec dni jakie przezylem" hehe, tym to mnie rozwalilas! ;P Czekam na nn! Dodawaj szybciutkoo! A ty Nicole zyj!!!

    OdpowiedzUsuń