środa, 27 lutego 2013

Rozdział 50

No heeeej!! Jak tam? Rozdział jest BARDZO SPECJALNY, więc dedykuje go Wiktori (kiki) K. z mojej klasy, której to obiecałam i wszystkim którzy czytają moje opowiadanie. W szczególności:
Justine Schmidt
Pati
Paula Rusherka
Mishiratu Hito
Asia
Nina Rusherka
Claudia Lawajlet
Kendall Schmidt
Claudia Maslow Handerson Haward
myheroislogan
Monika Newat
 Bez zbędnego przynudzania zapraszam na prawdopodobnie najdłuższy rozdział (jeżeli mi się uda)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wpadliśmy do domu, gdzie...
-Niespodzianka!- Krzyknęło z pięćdziesiąt osób. Na środku wisiał wielki transparent z napisem: ,,Wszystkiego najleprzego Kendall i Nicole i witajcie w domu"
-Ale jak?- Zapytałam Nikoema podchodzącego do mnie.
-No więc to taka impreza z okazji waszego powrotu z trasy, a przy okazji robimy spóźnioną impreze dla ciebie i Kendalla.
-Jesteście najlepsi.- Powiedziałam przytulona do swojego chłopaka, który stał obok mnie cały czas.
-Spoko.- Odpowiedział i gdzieś znikł. Ostatnio się dziewnie zachowuje, a może tylko mi się wydaje? Każdy podchodził do mnie i Kendalla składać rzyczenia i dawać prezenty. Ja mu dałam orginalną czerwono-białą bluze z firmy ,,dodge". Bardzo mu się spodobała, ale rozmowe z nim przerwał mi James, który mnie ,,porwał" do naszego pokoju. Weszliśmy do środka.
-O co chodzi?- Zapytałam ale widząc jego błysk w oku zrozumiałam... po wszystkim zeszliśmy na dół.
-Zatańczysz?- Zapytał Jamie, gdy usłyszeliśmy wolnął piosenkę.
-Jasne.- Odpowiedziałam i sie w niego wtuliłam tańcząc. Przetańczyliśmy kilka (dziesiąt) wolnych i szybkich piosenek.
-Odbijamy?- Zapytał Nikodem stając obok nas.
-Em...- Spojżałam na Jamesa ale zanim coś powiedziałam on to zrobił.
-Idź. Będę czekał obok kuchni.
-Okej.- Pocałowałam go i poszłam tańczyć z Nikosiem.
-Słuchaj od dawna chciałem ci coś powiedzieć.- Zaczął.
-Tak?
-No bo widzisz...- nie skończył, bo mnie pocałował. Nie odwzajemniłam tylko dałam mu jak najszybciej z liścia. Nia kochałam go. Dla mnie całym światem jest James. Wybiegłam z płaczem z domu.

**Oczami Jamesa**

Koleś mnie wkurza. Wiem, że podoba mu się Nicole. Ja to czuje. Chociaż mi się to nie podoba to zgodziłem się żeby z nim tańczyła ale tylko dlatego, że pomyślałaby, że jej nie ufam. Bzdura. Jej ufam, mu niebardzo.Wychodziłem właśnie z kuchni trzymając dwa drinki dla siebie i Nicole. Patrzałem przez chwile jak tańczął, a kiedy chciałem do nich podejść widok mnie mocno wkurzył. Krew normalnie zaczęł mi się w rzyłach gotować. Ten dupek pocałował moją dziewczyne! Zacząłem iść w jego kierunku, ale zatrzymała mnie Olivia.
-Biegnij za Nicole, ja się nim zajme.- Powiedziała na co przytaknąłem i wybiegłem za moją dziewczynął. Długo nie mogłem jej znaleźć, ale pochwili ją zobaczyłem.

**oczami Olivii**

-Ty idioto jak mogłeś!- Wydarłam się przyciskając go ręka (od nadgarstka do łokcia) za gardło do ściany.
-Nie mogłem się powstrzymać ja ją kocham.- Ledwo co powiedział.
-Masz szczęście, że James wolał pobiec za Nicole bo by cie zabił.- Powiedziałam waląc go z pięści w nos.- Następnym razem zastanów się zanim coś zrobisz.- Nic nie odpowiedział tylko ze złamanym nosem wyszedł chwiejnym krokiem z domu mojej przyjaciółki.

**oczami Nicole**

Biegłam przed siebie nic nie widząc przez załzawione oczy. W pewnej chwili się przewróciłam. Wytarłam oczy i zaóważyłam, że jestem w parku. Dokładnie w tym samym miejscu, w którym uratował mnie James tamtego dnia. To był najlepszy dzień w rzyciu, a teraz koniec. On mi nie wybaczy. Na samą myśl zaczęłam bardziej płakać. Niespostrzegłam nawet jak ktoś do mnie podszedł.
-Oj dziewczynka płacze?- Zapytał głos pełen drwiny.
,,Kacper" pomyślałam, a głośniej powiedziałam głosem pełnym jadu:
-Czego znowu odemnie chcesz?
-Tego co chciałem zanim mnie rzuciłaś, ale dziś niemam humoru więc zemszcze się w inny sposób.- Podniosłam głowe. W ręku miał długi ostry nóż wycelowany w moje serce. Byłam bezradna. Zostało mi tylko zamknąć oczy i czekać na ostateczny cios. Czekałam chwile i drugą chwile. Cios nie nadszedł. Otworzyłam oczy i ujrzałam przed sobą jak James wyrwał nóż Kacperowi i walnął go w brzuch. Skulony chłopak odbiegł daleko.
-Nicole nic ci nie jest?- Zapytał James kucając obok mnie.
-Tak.- Szepnęłam ze spuszczonął głową.
-Ej co ci jest.- Chłopak podniusł mój podbrudek.
-James ja całowałam się Nikodemem. Nie wybaczysz mi.- Ostatnie słowa ledwo słyszalnie wyszeptałam.
-Wybacze. Widziałem całą sytuacje. On cię pocałował, a ty nie odwzajemniłaś i dałaś mu z liścia. Ciesze się, że mam taką dziewczyne. Chociaż trzeba przyznać, że gdyby nie Olivia to był go mocno poturbował.
-Zostawiłeś go z Olivią? Rany, ona go zabije.
-Spokojnie. Chłopacy na pewno panują nad sytuacją.
-Oby. Wracamy do domu?
-Zaczekaj. Od dawna rozważałem pewną myśl, a dokładnie w tym momęcie jestem pewien.- Włożył rękę do kieszeni.- Nicole, bardzo cię kocham. Jak tylko cie zobaczyłem dokładnie w tym miejscu co teraz ale kilka miesięcy temy odrazu się w tobie zakochałem. Oddałbym za ciebie rzycie. Jesteś najlepszym co mogło mnie spotkać. Kocham twoje ogniste włosy, piękne czekoladowe oczy, malinowe usta i twój charakter. To jak potrafisz wszystko obrucić w rzart, że akceptujesz każdego niazależnie ile ma wad jest poprostu urocze. Chciąłbym cię zapytać. Czy zostaniesz pszyszłą panią Maslow.- Wyciągnął z kieszeni średnie czerwone pudełeczko, które otworzył. W środku na różowej poduszeczce leżał pierścionek zaręczynowy. Nie wiedziałam co powiedzieć. Byłam zszokowana, przeszczęśliwa, a w brzuchu wybuchło stado motyli łaskoczących mnie od środka. Serce załomotało w przuśpieszonym tępie.
-James.......
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hahahahhaahhahah. Teraz to mnie zabijecie! Ide się w szafie schować. Ja się was boje, a mam jeszcze jednął wiadomość. Jest to bardzo poważny szantaż. POD TYM ROZDZIAŁEM MA BYĆ MINIMUM 9 KOMENTARZY. INACZEJ NIE BĘDZIE ODPOWIEDZI. WIEM, ŻE WAS NA TYLE STAĆ BO CHCIAŻ ŻADKO TO ZDAŻAŁO SIĘ, ŻE TYLE MIAŁAM, WIĘC KOMENTUJCIE I BEZ WYKRĘTÓW!!!!

Papatki
Nicole;**

15 komentarzy:

  1. Jak mogłas na takim momencie no jakkkk????????????? Świetny rozdział Dzięki za dedykt. Czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz racje idę cię zabić. Przerwać w takim momencie to może tylko prawdziwy diabeł. Ja chce kolejny rozdział i to szybko! Czekam czekam i czekam.
    PS: Zapraszam do mnie: mishiranu-hito-btr.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Grrr... i znowu zakończyłaś w takim momencie!!! Zobaczysz my czy tak, czy tak cię znajdziemy. Szafa ci w niczym nie pomoże :D A ten Nikodem ohh... szkoda słów. Zdenerwował mnie tak, że... Ale ja myslę,że ona się zgodzi.Ja bym na 100 nie odmówiła.Taka szansa, jeszcze to James Maslow! Czekam na nn :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Grrrr, musiałaś tak skończyć nie? Pisz następny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialne, dobrze, że mu dała z liścia. Czekam na nexta.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział boski, końcówka piękna, ale z tymi zaręczynami to ci nie podaruje i szafa ci nie pomoże xd

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak mogłaś przerwać w takim momencie, ukatrupie. :-) Rozdział boski

    OdpowiedzUsuń
  8. TAK SIĘ NIE ROBI!!! ŻEBY PRZERWAĆ W TAKIM MOMENCIE??? NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ NEXTA.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie no zaraz cie dopadnę, uciekaj!!! Rozdział świetny ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak mogłaś w takim momencie?! Dodawaj kolejny, bo nie wytrzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest 11 komci :D A rozdzial rewelka !!!!!!!! Ale jesli mi tu nagle wyskoczysz z tym ze ona go odrzuci to ci obiecuje ci ze odwiedze cie z moim przyjacielem SIEKIERĄ !!!! No to czekam na nn i dzieki za dedyk :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Oto super specjalny... tralallelele... rozdział u Nicole!!! xD Ej ja jestem czytająca! Ja uwielbiam ją! Ona tu jest! I tańczy dla mnie!... dobra nie tańczę xD
    Taaaa porwał cie xd Chyba zgwałcić xD Tu impreza... wszyscy dancu dancu piju piju a tamci puku puku xD Remont w pokoju!!! xD
    O____O Oni się kissneli i tak na legalu!!! To...to... wiesz że pasujecie na kuzynostwo...
    Piotrek: O.o weź ja się z tobą nie całuje a jesteśmy rodziną!
    Pati:...fuuuu weź debilu nie proponuj czegoś takiego xD
    Nie płacz! Ja... przyjdę! Pociesze cie! Pójdziemy na...eee... lody czy coś! Lody są dobre! Kogo jak chce oszukać wszyscy są zboczeni myślą o innych lodach! xD
    Jeeeee trzeba było mu jebnąć! Nie wolno całować dziewczyn Jamsa! To są jego dziewczyny i zakaz całowana! Na stos z nim! Ooooo Oliva sobie z nim pogada ^^ (bierze Suzi) do dzieła skarbie ^^
    WOOOO! Brawo dla tej pani! Polać jej za niesamowity trzask ala złamany nos! Polecam też z kolanka w jajka xD Ale to fajnie wyszło xDDD
    Piotrek: weź sie opanuj już xD
    Pati: nie!!!!
    KACPER!... takie słodkie imię dla niego... znam Kacprów i są słodcy ^^ Ale ten to huj i tyle! Nie masz nastroju?! A co ty baba w ciąży?! Okres sie zbliża?! Hymmm... jaki cwany -.-
    James nasz bohaterze *OOO* Uratowałeś Nicole spod reki tego noża *.* OOooo to prawdziwa miłość *///* Ale sie najarałam teraz xD Uffff Pati spokój bo cię do szkoły wyślą xD
    Ooooooo ja kocham w tobie bo masz zajebiste imię ^^ Widzisz dużo do miłości nie potrzeba x3 Kochajmy się wszyscy razem! Mnie poturbowali xDDD Patuś smutać... gadam jak dziecko xD
    Czekaj nie zaczaiłam...
    Piotrek: może dlatego bo jesteś idiotką i coraz głupsza sie robisz...
    Pati: nie dlatego! Bo on chce aby ona została przyszłą Panią Maslow... to co ma zapierdalać do urzędu aby nazwisko jej zmienili?! Powinien już przyjść z papierami o zmienne nazwiska a nie czai się w jakieś podchody!
    Piotrek:...on ją o rękę prosi -.-
    Pati: ma dwie nie wystarczają mu?!
    Piotrek: ślub będzie!
    Pati:...AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!! *OOOOO* O matko orgazm!!!! Znaczy GRATULUJE!!!! NICOLE ZGÓDŹ SIĘ!!!! Ja bym sie zgodziła xD Bierz tego wariata!!!! WOOOOHOOOO!!!!
    Masz szybko dodać następny rozdział bo chce wiedzieć czy sie zgodzi! Ma sie zgodzić!!!
    Pozdrawiam :***

    OdpowiedzUsuń
  13. Danke za dedykację, ale nie skorzystam. Wstyd mi, że tak kończysz! No nie! A teraz śledzę od początku:
    Tu imprezka, wszyscy balujemy, tańczymy, a ten znowu robi jej remont pod bluzką -,- Ja się na serio zastanawiam, dlaczego ona nie jest w ciąży przy takiej ilości TEGO.
    Kendall: Istnieje coś takiego jak prezerwatywa.
    Ja: Ale przy tych ludziach szybko się marnują. -,-

    Potem sobie tańczą, wszystko pięknie i wgl, ale inny pan ją bierze i całuje. Ale mi się rymło ;) Ale co to miało być?! What the.... I po co uciekłaś, oprócz liścia trzeba było jaja mu wysadzić w powietrze! A potem uciekanie dozwolone. Ale upadając w tym parku, nie mogła się skapnąć, że to w TYM parku? No co za niedorzeczność.
    Kendall: A skąd wiesz gdzie upadasz?
    Ja: Bo ja upadam tam gdzie chcę ;3
    I już ten głupi na maxa Kacper ma zadać cios (jakim cudem nie dostał dożywocia?) wpada James i kopie go w mordeńkę. Później tłumaczy Nicole, że jej wybacza i zupełnie bez powodu nadaje o tym jak bardzo ją kocha. Przecież ona o tym wie! A później wyciąga pierścionek O____________o i w tym momencie jebłam :/ Jak tak można! ona się zgodzi? Taaaak? Jak zwykle muszę mieć rację.
    pkt pierwszy: Ja mam zawsze rację.
    pkt drugi: Jak masz zastrzeżenia patrz pkt pierwszy.

    To by było na tyle ;)
    Rozdział boski i czekam nn :****

    OdpowiedzUsuń
  14. O tak o tak o tak!!! Powiedz tak!! Powiedz tak!!! Brawa dla Oliwi!!! Ale mogła bardziej poturbować tego Nikodema.... A Kacprowi nóż w ssrce i krzyżyk na drogę do piekła!! Buhahaha xD Nicole powiedz tak powiedz tak!!! James taki romantyczny był *.* ale ładny pierścionek *o* zawału dostanę ze szczęścia xD dzięki kochana za to co jest przed rozdziałem... Kocham cię i do nn ;**

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozdział niesamowity. W końcu jej się oświadczył. I znowu przerwałaś w takim momencie ;D Oj ten Nikoś. Dobrze, że Oliwia się z nim rozprawiła a nie James. Czekam na next.
    I przepraszam, że tak długo nie dodawałam komentarzy. Miałam duuużo zajęć ale od teraz już będę dodawała :*

    OdpowiedzUsuń