Witam, witam:) Jak spędziliście weekend? Ja sobotę siedziałam na dworze z dwiema koleżankami (Ada i Olivia - tak to są immienniczki postaci w moim opowiadaniu) i chłopakiem Olivi Kamielem. Rany oni mnie rozwalają :) W niedziele byłam tylko z Olivią i miałyśmy beke z pewnych opowieści :) Dobra ja tu pisu, pisu o sobie, a chciałam nowy rozdział napisać :) Sory, że się tak o sobie rozpisuje ale nie mam komu się wygadać :( Ja smutać... Ale i tak plusem jest to, że się dziś opaliłam i jutro ide czerwona do szkoły :)
Rany i znów sie rozpisałam -.-
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rano obódził mnie jakiś dziwny dźwięk. Otworzyłam oczy i zobaczyłam jak... Dexter wlatuje nam do pokoju na paralotni -.-
-Hej a do drzwi zapukać to nie łaska?- Szepnęłam żeby nie obódzić twardo śpiącego Masłowa.
-Drzwi macie zamknięte. Idź się ubież i jedziemy nagrywać teledysk. Powiedział siadając na wiszącym krześle.
-No dobrze.- Zwlokłam się z łóżka zasłaniając kołdrą, żałożyłam koszule Jamesa i podreptałam do szafy. Wziełam krótkie jasnodżinsowe spodenki lekko poszarpane u dołu i różową luźną koszulkę odsłaniającą pępek. Z tym zestawem poszłam do łazienki.
-Idziemy?- Zapytał Dexter, gdy wruciłam do pokoju.
-Tak chwilke.- Napisałam liścik do Jamesa, że musiałam wyjść i podeszłam do Dexa. -Możemy iść.
-No to lecimy.- Uśmiechnął się i poszedł z paralotnią na taras.
-Nie idziemy drzwiami?
-Nie- Odpowiedział krótko a ja wzruszyłam ramionami i poszłam za nim. Chwyciłam się paralotni obok niego i kątem oka zaówarzyłam, że zakłada swoje czarne bajeranckie okulary :).
Odepchneliśmu się nogami od tarasu przy pierwszyn mocniejszym podmuchu wiatru. Wznieśliśmy się wysoko ponad Los Angeles, które z tej perspektywy wyglądało pięknie. Przez chwile czułam się teka wolna, lekka i jagbym zostawiła tam na dole wszystkie problemy i zmartwienia. Niestety nie pocieszyłam się tym stanem za długo bo po 15 minutach wylądowaliśmy obok wejścia do wytwórni. Weszliśmy do środka i poszliśmy do jakiejś sali. Na lewo zobaczyłam drzwi z nazwiskami chłopaków i moim. Holland, Krisel, Wasserman, Parada.. i Maslow. Jak zobaczyłam ten napis wreszcie doszło do mnie, że jestem żoną Jamesa. Już nie będzie tak jak dawniej. Już nic nas nie rozdzieli. Jesteśmy razem.
-Nicole. Halo.- Dexter machał mi przed oczami ręką.
-Tak?- Po chwili zaaregowałam.
-Idź do garderoby. Powinna być tam dziewczyna, któracię przygotuje do kręcenia.
-Spoko.- Otworzyłam drzwi z moim nowym nazwiskiem i weszłam do środka. Czekała tam na mnie jakaś dziewczyna.
-Ty jesteś pewnie Nicole. Ja jestem Megan. Mam przygotować cię do kręcenia.- Odezwała się blondynka.
-Hej to co mam ubrać?
-To.- Powiedziała podając mi zestaw. Spojżałam na niego i zrobiłam mine typu WTF?!?! Czarna obcisła koszulka poszarpana, że odsłania prawie cały biust o brzuchu nie wspominając,czarna krótkie spodenki i pasek z ćwiekami.
-Wy se jaja robicie? To strój jak dla dziwki.
-Niestety. Nie da się z tym nic zrobić. Wczoraj cały dzień przesiedziałam u szefostwa. Oni uważają, że taki strój przyniesie lepszą sprzedaż. Próbowałam im to wybić z głów ale nie da rady.
-Ja pierdole jak James mnie w tym zobaczy to ich rozjebie.
-Jak cię w tym zobaczy to zrób tak...
-Dobry pomysł ale to nie zmienia faktu, że nie podoba mi się ten strój.
Na to nic nie poradze. Chodziaż masz mocne włosy. Można cię na czas kręcenia przefarbować na czarno.
-Ile potrfa kręcenie?
-Myśle,że tylko dzisiaj. Teledysk nie jest długi i są w nim praktycznie dwie sceny.
-Przefarbuj mnie ale jak skończymychce mieć spowrotem czerwone włosy.
-Nie ma problemu.- Powiedziała i zaczęła mnie farbować, malować itp. Potem wyszła żebym mogła się przebrać. Spojżałam na efekt w lustrze. Wyglądam jak... ładna dziwka -.-
Ktoś zapukał do drzwi. Otworzyłam a za nimi stała Megan z... Jamesem.
-Kurwa.- Szepnęłam i usiadłam na kanapie obok drzwi. Megan wprowadziła Maslowa.
-Eeee... CZY ICH POPIERDOLIŁO?!?!?!?!?!- Wrzasnął gdy Megan wytłumaczyłą mu czemu tak wyglądam.
-Możemy pogadać?- Zapytałam w jego stronę na co przytaknął a ja póściłam oczko do Megan.- James mi też się nie podoba ten strój. Wyglądam jak jakaś dziwka. Ale pamiętaj. Kocham tylko i wyłącznie ciebie. Mogą mnie wpakować w niewiadomo jakie stroje ale nie zrobią ze mnie kogoś kim nie jestem. Chce zagrać w tym teledysku. Później ukręcę głowyt producentom ale wystąpie w teledysku. Kocham cię i pamiętaj, że i tak ty widziałeś i miałeś najlepsze.- Ostatnie szepnęłam mu do ucha. Wstałam i wyszłam z garderoby. James siedział tam cały czas. Nagraliśmy teledysk. Dostałam od Dextera wersje na płycie do obejrzenia.
-Ej jeżeli pozwolisz to chciałbym żeby ta piosenka trafiła na wersje limitowaną albumu ,,days go by" - Powiedział Dex jak miałam wracać do garderoby.
-Jesne. Ja lece bo nie wyrobie w tych ciuchach. Zajebie prosucentów.- Weszłam do garderoby. W środkunie było Jamesa. Chciałam iść dalej ale ktoś złapał mnie za biodra i oparł mnie mocno o ściane. Spojrzałam na tą osobę...
-James durniu wystraszyłeś mnie.- Powiedziałam
-Nie każ mi więcej tak długo na ciebie czekać.- Szepnął mi do ucha i zaczął namiętnie całować. Po chwili przenieśliśmy się na kanape........
Po wszystkim James ubranyposzedł do chłopaków, a ja zostałam przefarbowana spowrotem na rudo. Założyłam swoje normalne ciuchy i wyszłam z wytwórni. Wsiadłam do samochodu Maslowa, który już tam czekał.
-Wiesz co? Wolę cię w czerwonych włosach niż czarnych.- Uśmiechnął się na mój widok.
-Dzięki. Też wolę ten kolor.- Pocałowaliśmy się i wróciliśmy do domu.
-Nagraliście?- Naskoczyła na mnie Nina gdy tylko przekroczyliśmy próg domu.
-Tak- Mruknęłam i podałam jej nagranie. Poszliśmy do salonu gdzie czekali wszyscy. Nina włączyła teledysk.
-WOW.- Powiedzieli wszyscy.
-Błagam bez komentarzy. Nie mam na to siły.- Powiedziałam i pobiegłam do góry. Walnęłam się na łóżko i nie wiem czemu popłakałam. Usłyszałam jak ktoś otwiera drzwi.
-Nicole wszystko dobrze?- James podszedł do mnie.
-Nie. Po tym wszystkim czuje się jak dziwka. Jestem idiotką.- Nadal łkałam
-Ej kicia- James mnie przytulił i zaczął mówić.- Sama mówiłaś, że nie zrobią z ciebie kogoś kim nie jesteś. Kocham cię i nie jesteś dziwką. Jesteś miłą, mądra, urrocza, śliczna i przedewszystkim jesteś moją żoną, a ja nie ożeniłbym się z dziwką. Zrozum, że jedna durna rola nie może cię zniszczyć.
-Jesteś najlepszy. Kocham cię.- Pocałowałam go, a on starł kciukami resztki moich łez z policzków.
-Uśmiechnij się.- Zrobiłam to co kazal.- I tak ma być zawsze.- Pocałował mnie i już drugi raz dzisiaj... No wiecie XD
-----------------------------------------------------------------------------------------------
I co? Mi on się kompletnie nie podoba. Mam chyba jakiś brak weny. Dziś przerobiłam sobie koszulkę i odebrałam dwie, które jakiś czas temu zamówiłam (wszystko z the offspring). Następna koszulka jaką będę przerabiać będzie związana chyba z nowym albumem BTR, który ma się przecież pojawić jakoś w czerwcu. Już się nie mogę doczekać :)
Komentujcie co myślicie o tym moim beznadziewiu.
Papatki
Nicole;**
To nie jest beznadziejne. To sztuka na bardzo wysokim poziomie. Może jak zrobili to 2 razy w dzień to w nocy nie bd przeszkadzali Loganowi i Adzie. Czekam na nn
OdpowiedzUsuńTyyyy.... jesteś producentem? Nie? Ale i tak ci ukręcę głowę Nicole! Zabiję! Jak to beznadzieja! To jest sztuka na poziome hard! A jak się dzisiaj wybawili to może dadzą spokój Adzie i Loganowi?
OdpowiedzUsuńczekam nn :***
Justine
Ejjj! No co ty wygadujesz? (a raczej wypisujesz xd) Rozdział jest wspaniały! Nie rozumiem, czy ci się nie podoba...
OdpowiedzUsuńEhhh.. Ja razem z Nicole ukręce łby tym producentom! Żeby taki jej dać strój?! Nie dziwie się jej, że czuła się w nim jak dziwka... Ale każdy wie, że nią nie jest ;D Teledysk wyszedł super!
Czekam na nn ;**
To jest super ! Kto idzie ze mną zabić tych producentów??? Zajebisty rozdział.i czekam nn ;**
OdpowiedzUsuńP.S kiedy do mnie napiszesz w sprawie mojego konkursu?
Nina Rusherka
Już pisałam do ciebie w tej sprawie ale mogło się nie wyspać lub zapisać ci w spamach. Jak jesteś na gmailu na chacie to możemy pogadać bo teraz akurat jestem
UsuńJaka Nicol ^^ Teledysk jest mega... a przez noszenia takich ubrań nie staje się dziwką. Takie zaburzenia psychologiczne... Pati przymknij się wreszcie xD
OdpowiedzUsuńOk czekam na nn :***