niedziela, 16 września 2012

rozdział 5

Hej, mam do was pytanie. W następnym rozdziale opisze urodziny Jamesa i opowiadaniowa Nicole chce mu dać prezant specjalny (jeśli wiecie o co chodzi xd). Mam opisać to wmiarę szczegółowo czy tak, że napisze, że takie coś miało miejsce, ale zakończyć to naprzykład trzykropkie tak żeby nie ,,Przerazić" pewnej niedobrej osoby ślęczącej na demną przy pisaniu rozdziałów? Na odpowiedż czekam w komentarzach, dodajcie je szybko, bo potrzebuje co najmniej 4 odpowiedzi żeby dodać kolejny rozdział. Niema odpowiedzi, nie ma rozdziału. Zapamniejtajcie to i mnie za to nie zabijcię.
---------------------------------------------------------------------------------------
Obudziłam się około 9, nadal leżałam na torsię Jamesa. Spojżałam na jego  twarz. Miał otwarte oczy, a uśmiech nie schodził mu z twarzy.
-Długo mi się tak przyglądasz?- Zapytałam z uśmiechem.
-Jakąś godzinkę.
-Mogłeś wstać.
-Nie chciałem cię budzić. Taki widok to ja mógłbym mieć codziennie.
-Ja tak samo.
-Kocham cię.
-Też cię kocham, ale trzeba chyba wstać z łóżka.
-Skoro nalegasz.- Pocałował mnie czule, a potem zaczeliśmy się wygrzebywać z łóżka. Wyciągnełam z szafy białe rurki, czarną koszulkę z napisami i czarno-białe vansy. Poszłam do łazienki, zrobiłam poranną toaletę, ubrałam się, uczesałam i nałożyłam delikatny makijaż. Jak wyszłam James był już gotowy. Zeszliśmy do kuchni, a ja zabrałam się za robienie kawy. Podałam jeden kubek siędzącemu Jamesowi i sama usiedłam obok niego. Rozmawialiśmy z pół godziny i do kuchni wparował zaspany Logan.
-Hejka masz może kawe.- Powiedział.
-Tam.- Wskazałam mu na szafkę z kawą, herbatąi kubkami.- Wyspany?
-Owszem, w końcu trafiło mi się spać na łóżku wodnym.
-E tam pewnie macie jeszcze większy luksus u siebie.
-Nie do końca. Menager zabrania nam wydawać kasę więc mieszkamy w dużym ale pustym domu.
-To się wprowaćdzie.
-Nie będziemy wam na głowie stawać.
-Co ty mówisz? Wiesz jak tu pusto. Same z Adą tu nie wytrzymamy.
-Dobra, ale pod warunkiem. Potrzebujemy dwóch osób do pracy w naszej wytwórni. Wy nadajecie się idealnie.
-A co będziemy tam robić?
-Razem z Natalją i Rosse codziennie dostaniecie nasz plan dnia i będziecie pokoleji mówiły nam co mamy robić, pilnowały żebyśmy się nioe spóżniali i tak dalej. To samo podczas tras filmowych.
-Myślę, że to dobry pomysł, ale trzeba jeszcze Adzie powiedzieć.
-Co powiedzieć?- W kuchni zjawiła się sama wyżej wymieniona. Logan przedstawił jej plan, a ona od razu się zgodziła. Po śniadaniu pojechaliśmy  po ich żeczy i skończyło się na tym, że James wprowadza się do mojego pokoju, a Kendall, Logan, Carlos i dziewczyny (które też tu zamieszkalą) dzielą się między trzy gościnne. Jestem pewna, że Logan póżniej wprowadzi się do Ady :).
   W ciągu kilku kolejnych dni umocniłam swoje przekonania w miłości do Jamesa. Jest słodki, miły, czuły, delikatny, namiętny, przystojny, zabawny i ogółem jagbym miała opisać wszystkie jego cechy to by mi w gardle zaschło :). Przez ten czas Logan i Ada też się do siebie zbliżyli, coraz więcej rozmawiają i spędzają ze sobą dużo czasu.
-To co diś robimy.- Zapytałam wchodząc do salonu.
-Może maraton filmowy.- Zaproponował Carlos.
-Czemu nie, lece do kuchni po popcorn i napoje, a wy zamówcie pizze.
-Dobra.
-Poszłam do kuchni i wróciłam odbierając po drodze pizze. Weszłam do salonu, postawiłam przekąski na stole i zobaczyłam, że Logan z Adą siedzą na kanapie, Kendall i Natalja obok nich, Carlos z Rosse na fotelu, a James na drógim fotelu.
-Fajnie i kdzie ja mam siedzieć?
-Z Jamesem- Powiedzieli wszyscy, gdy on odpowiedział ,,ze mną". Bez zastanowienia usiadłam mu na kolana.  Logan wstał z miejsca i włożył płytę do DVD. Na początku nie wiedziałam co to za film, dopóki na ekranie nie pojawił się napis z tytułem. Na moje nie szczęście był to horror. Przez cały czas wtulalam się w Jamesa i starałam się nie patrzeć na ekran. Jak ta męczarnia wreszcie się skończyła zobaczyłam, że Ada leży wtulona w Logana, który też spał. Przykryłam ich kocem i wraz z Jamesem poszłam spać.
-----------------------------------------------------------------------------------------------
No i mamy rozdział 5. Według mnie strasznie nudny. jeszcze raz prosze o odpowiedż na moje pytanie.

3 komentarze:

  1. Wcale nie jest nudny!!!!! Myślę, że TO mogłabyś po prostu napisać, że to się wydarzyło i zakończyć trzema kropkami. Jeśli chodzi o nas to ja za bardzo nie przepadam za opisywaniem DOKŁADNIE tych scen.
    czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jkaie nudy?! Myślę, że może lepiej nie opisywać dokładnie TEGO, ale po prostu napisać początek i te trzy kropki. :) Czekam więc z niecierpliwoscią nn ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie był wcale nudny. Ja uważam tak jak. rainbow. Czekam nn

    OdpowiedzUsuń